Komunikat strony

szklanka z kranówką wypełniona owocami
30.09.2014

Warszawska „Gruba Kaśka” ujmująca od 50 lat…!

Pół wieku w nurcie Wisły 


Budowa „Grubej Kaśki” była jedną z najsłynniejszych inwestycji tamtych lat. Koncepcja poddennego ujęcia w nurcie rzeki powstała w latach 1949-1950, a jej autorem był inż. Włodzimierz Skoraszewski, z którym współpracował ówczesny dyrektor miejskich wodociągów inż. Stanisław Wojnarowicz. Obaj otrzymali patent na innowacyjne rozwiązanie, które polegało na wykopaniu metodą kesonową studni o głębokości 31 m poniżej dna rzeki wraz z poziomo ułożonymi przewodami filtracyjnymi. Budowa rozpoczęła się w 1953 roku, a po dziewięciu latach prowadzenia prac, rozpoczęto rozruch ujęcia. Ostatecznie w dniu 22 września 1964 roku, woda z „Grubej Kaśki” pojawiła się w warszawskich kranach. W związku z jej uruchomieniem, władze miasta zorganizowały konkurs na nazwę dla nowej, nietypowej budowli. Mieszkańcy Warszawy w drodze głosowania zdecydowali, że obiekt będzie nosił nazwę „Gruba Kaśka”, identyczną, jak zabytkowa studnia stojąca w al. Solidarności, w rejonie przystanków tramwajowych przy pl. Bankowym. 
W celu zapewnienia stabilnych dostaw wody przy stale rosnącym zapotrzebowaniu, latach 1969-70 zostały oddane do eksploatacji dwa mniejsze ujęcia uzupełniające, znajdujące się na prawym brzegu Wisły, w rejonie Mostu Siekierkowskiego. Wyjątkowym i zasługującym na uwagę obiektem pozostaje 311-metrowy tunel pod Wisłą, łączący „Grubą Kaśkę” ze stacją uzdatniania „Praga”, którego budowa rozpoczęła się w 1960 roku.

Jak to działa?

„Gruba Kaśka” ma wysokość ponad 49 metrów i obecnie pobiera w ciągu doby średnio 65 000 m³ wody, która trafia następnie do dwóch stacji uzdatniania – „Praga”, przy ul. Brukselskiej i „Filtry”, przy ul. Koszykowej. Obiekt ujmuje wodę spod dna Wisły przy pomocy piętnastu perforowanych przewodów ze stali (drenów), których łączna długość wynosi 1848 metrów. Najkrótsze z nich mają 90 metrów długości, najdłuższy – ponad 180 m. Dreny ułożone są prostopadle do osi studni, na głębokości ok. siedmiu metrów pod dnem rzeki. Woda wpływa do nich, przesączając się wcześniej przez naturalne złoże piaskowo-żwirowe, które stanowi dno Wisły. Proces ten nazywany jest infiltracją i trwa ok. 24 godzin. Zaletą ujmowania wody w ten sposób jest wyjątkowa efektywność pierwszego etapu uzdatniania. Dzięki temu zarówno poziom Wisły, jak i jakość płynącej w niej wody, nie mają istotnego znaczenia dla niezmiennie wysokich parametrów jakościowych wody podawanej do miejskiej sieci wodociągowej.    

Regeneracja drenów i złoża filtracyjnego

Dreny zakopane w piaszczystym dnie na głębokości ok. siedmiu metrów muszą być utrzymywane w odpowiednim stanie, ponieważ jest to niezbędne do zachowania wysokiej jakości wody uzyskiwanej po tym etapie uzdatniania. Dzięki zdobytemu wieloletniemu doświadczeniu, potrafiliśmy wydłużyć czas ich eksploatacji, dlatego rzadziej jesteśmy zmuszeni ingerować w naturalne środowisko rzeki, by dokonywać koniecznych wymian. Sposób modernizacji drenów, rozpowszechniony w Polsce, został opracowany przez pracowników naszej Spółki i dlatego nazwany jest „metodą warszawską”. W celu utrzymania prawidłowego przepływu wody nad ujęciami poddennymi (drenami), należące do wodociągów pływające spulchniacze hydrauliczne, wdzięcznie nazywane „Chudymi Wojtkami”, dbają o prawidłowy stan dna Wisły, które jest naturalnym piaszczystym złożem filtracyjnym. Rzeczny nurt nieustannie wymienia piach na świeży, a jego nadmiar wydobywają nasze pogłębiarki. Wiślany piach wykorzystujemy głównie do własnych potrzeb, jednak ze względu na jego wysoką jakość trafia on także na miejskie plaże, coraz liczniej odwiedzane przez mieszkańców miasta i turystów.

Nowoczesne technologie w służbie mieszkańcom

Strefa zasilania SUW „Praga” obejmuje ok. 1/3 powierzchni Warszawy: Wawer, Rembertów, Pragę Południe, Wilanów, część Pragi Północ i Targówka oraz rejony Mokotowa i Śródmieścia, położone poniżej Skarpy Wiślanej (szczegółowa mapka dostępna jest na stronie internetowej www.mpwik.com.pl w zakładce „jakość wody”). Od momentu ujęcia wody z rzeki do pojawienia się jej w kranie, upływa średnio kilkadziesiąt godzin. Na tę drogę składa się wiele skomplikowanych procesów, które niebawem zostaną wzbogacone o kolejny etap. W ubiegłym roku rozpoczęła się rozbudowa układu hydraulicznego SUW „Praga” o nową technologię ozonowania pośredniego i filtracji na węglu aktywnym. Wymieniona nazwa brzmi obco i skomplikowanie, ale kryje się za nią odczuwalnie lepsza w smaku i zapachu woda, z której korzystają codziennie mieszkańcy stolicy. Szczegółowy zakres prac obejmuje budowę na terenie SUW „Praga” budynków ozonowania pośredniego i filtrów węglowych, pompowni pośredniej, budynku magazynowego, zaplecza technicznego, a także modernizację wybranej infrastruktury. Obecnie trwają roboty wykończeniowe obiektów oraz prowadzone są prace instalatorskie i montażowe. W najbliższym czasie rozpocznie się przebudowa wewnętrznej sieci SUW „Praga”, a jesienią planowane jest doprowadzenie budynków do stanu zamkniętego. Wartość inwestycji wynosi 82 mln zł netto, zgodnie z zawartymi kontraktami prace zostaną wykonane do końca grudnia 2015 roku. Zadanie realizowane jest w ramach Projektu pn. „Zaopatrzenie w wodę i oczyszczanie ścieków w Warszawie – Faza IV”, którego całkowity koszt wynosi 1 483 895 378,46 zł netto, w tym:

koszty kwalifikowane 1 423 003 469,38 zł,
kwota dofinansowana z Funduszu Spójności 884 304 160,99 zł.


Informacja prasowa - Warszawska "Gruba Kaśka" ujmująca od 50 lat.pdf

Ta strona używa ciasteczek. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień w przeglądarce.
Udostępnij link do strony:
Przez email
Przez facebook'a